W związku ze słabą kondycją firm z sektora budowlanego,
notowana na NewConnect wrocławska firma SSI, od jakiegoś czasu stara
się odpowiedzialniej prowadzić swój biznes. Zdaniem jej Zarządu, lepiej
jest pozyskać kilka mniejszych kontraktów niż jeden duży, gdyż zmniejsza
to ryzyko niewypłacalności inwestora czy generalnego wykonawcy.
Dawniej
firma starała się zdobywać za wszelką cenę jak najwięcej dużych
kontraktów, z uwagi na ułatwioną obsługę większych inwestycji i ich
wysoką marżowość. Teraz jednak SSI stara się patrzeć przede wszystkim na
rzetelność i zdolność finansową generalnych wykonawców, czy samych
inwestorów.
- Nie możemy sobie dzisiaj pozwolić na branie byle
jakich kontraktów, z uwagi choćby na dłuższe terminy płatności, bo
istnieje ryzyko niewypłacalności lub przynajmniej zmniejszenia naszej
płynności. Dlatego od jakiegoś czasu bacznie przyglądamy się rynkowi,
analizujemy i selekcjonujemy te podmioty, z którymi nie będziemy mieli później ewentualnych problemów ze ściągnięciem należności – przyznał na antenie TVN CNBC Waldemar Gawrol, prezes SSI.
Zdaniem Zarządu ważniejsza w tej branży jest teraz stabilizacja
działalności, pilnowanie jej skali, dbałość o bezpieczeństwo kontraktów,
czy płynność, a nie dążenie do ciągłej poprawy wyników finansowych.
- W tej chwili portfel zleceń firmy na ten rok wynosi ok. 60 mln
zł. To nam daje komfort, że uda nam się wypracować satysfakcjonujące
rezultaty finansowe, a poza tym zaczynamy się skupiać na poszukiwaniu
mniejszych realizacji (na poziomie 2-3 mln zł – od red.) i krótszych
terminowo (trwających 4-5 miesięcy – od red.), bo są o wiele
bezpieczniejsze, co pozwala nam na prowadzenie stabilnego biznesu – tłumaczył Waldemar Gawrol.
SSI udało się pochwalić rekordowymi wynikami na koniec zeszłego roku
obrotowego (przypadającego na III kw. 2012). Zysk netto urósł do 2,5 mln
zł, czyli o 450 proc. Przychody firmy zaś sięgnęły 67 mln zł. Prezes
zapowiedział pod koniec ub.r., że w 2013 r. uda się ten wynik poprawić
przynajmniej o kilka procent.
źródło: MakMedia Group
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz