Wygląda na to, że najgorsze jeżeli chodzi o rynek NewConnect może być już za nami. Tak niskich obrotów jak na środowej sesji rynku alternatywnego nikt się chyba nie spodziewał. Ledwo przekroczone 1,5 mln zł to jak na 354 notowane spółki, wyjątkowo słaby wynik (średnio 4 450 zł na spółkę).
Akcjami 97 spółek nie handlowano w ogóle, spośród tych którymi handlowano 122 nie przekroczyły poziomu 1000 zł obrotów. Najwyższe obroty: DFP 104 tys. zł – jednocześnie jedyna spółka, która na środowej sesji przekroczyła próg 100 tys. zł dziennego obrotu. Miejmy nadzieję, że tak niskie obroty się na Newconnect nie powtórzą. Szanse na to są spore. Przed nami może nie gorący, bo to trochę za duże słowo jak na popularność rynku Newconnect, ale „ciepły” okres publikacji wyników za ostatni kwartał 2011 roku (połowa lutego). Powinno to pozytywnie wpłynąć na wartość osiąganych na rynku obrotów. A potem, no cóż, liczba spółek na rynku Newconnect nie będzie maleć, zapowiadane są dosyć ciekawe debiuty, oby kapitał który przyciągną na rynek alternatywny zbyt szybko z niego nie wypłynął.Wygląda na to, że kapitał spekulacyjny szerszym strumieniem napłynął na NewConnect: Hurtimex, i3D, Smoke Shop... o ile Hurtimex i i3D dały dość wyraźne, pozytywne sygnały do marszu na północ, to wzrosty na Smoke Shop nie są niczym poparte. Kilkudziesięcioprocentowe wzrosty na spółkach notowanych na NewConnect z pewnością przyciągają potencjalnych inwestorów. Pytanie o koszty tej promocji wydaje się nie na miejscu. Kto ją sfinansuje? Ktoś się na pewno znajdzie.. niecały rok temu znaleźli się ochotnicy, którzy płacili ponad 20 zł za akcję Smoke Shop, ich nie sieją – oni rodzą się sami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz